Spotkania we Wrocławiu.


3 grudzień 1999, piątek (DG: [-30]3993.9583)

Sprawozdanie z dnia 3-12-1999r. Wyjątkowe podwójnie. Po pierwsze było to 13 spotkanie na USS Browarek, a po drugie odwiedził nas desant spoza regionu...

Tego dnia niemal tradycyjnie udałem się na spotkanie promem klasy Avto'Bus. Ponieważ leciał dość szybko na miejsce ( czyli pod pręgierz-rdzeń warp ) dotarłem 15 minut wcześniej. Rdzeń tym razem był w remoncie, więc czekałem kawałek obok. Po krótkiej chwili pojawił się Ambasador Romulusa - Dexter. Oczekiwanie na pozostałych Browarkowiczów umilaliśmy sobie rozmową. W jej trakcie podszedł do nas jakiś osobnik i spytał czy jesteśmy z POGF. Rzecz jasna odpowiedzieliśmy twierdząco. Okazało się iż jest to nasz klubowy kolega z Poznania - Damian. Ponieważ w Poznaniu spotkań nie ma , postanowił się wybrać do nas. PóĄniej pojawili się Sansavi z Matroxem - co było niespodzianką ponieważ Matrox zarzekał się że go nie będzie. Jak widać z Romulanami tak to bywa :))).PóĄniej pojawili się Ziemek, Bartek i kolejny nowy kolega - Artur . Ponieważ wiedzieliśmy że nie przybędą Przemek, Norbert i Scamp ( wraz z Ausirem ) , nie czekając długo udaliśmy się do bazy Soczek-2. Na miejscu okazał się że wszystkie kanapy są już zajęte i musieliśmy zająć miejsca na zwykłych krzesłach , przy zwykłych stolikach. Na przyszłość trzeba będzie wysłac "silną grupę pod wezwaniem" aby coś zarezerwować. Po chwilce pojawił się Gul Adirm. Tym razem piwo nie było pierwsze i najważniejsze... ważniejszy był Star Track # 2 który dzień wcześniej dotarł do naszego landmastera. Wszyscy się na niego ( na krążek nie landmastera ) rzucili i po chwilce już był rozdany. Potem przyszła kolej na tradycyjne napoje typu piwo z sokiem, piwo bez soku ( to kolega z Poznania ) , Bajorański Cooler ( rzecz jasna ja ) i inne bezvoltowe napitki. Potem przeszliśmy do wymiany innych posiadanych kaset i cdków. Następnie poruszyliśmy bardzo poważny temat Konwentu Zimowego zwanego roboczo BrowCon 2000, który to dostaliśmy na własne życzenie. Nie będę przytaczał tej dyskusji bo była długa i wielowątkowa. Rozmawialismy też na temat możliwości zrobienia koszulek klubowcyh i klubowo-browarkowcyh ( wyniki rozmów są ściśle tajne i dostępne tylko dla osób z dostępem Alfa-Browar-Soczek-7 ). W międzyczasie wszyscy łapczywie przeglądali przywiezione przez kolegę Damiana czasopisma traktujące o Star Trek i fantastyce. Potem przyszła kolej na grę w DART i ogólnotematyczne rozmowy. Między innymi było o kubkach, koszulkach i innych gadżetach trekowych. Było coraz weselej ( wiadomo piwo i w ogóle... ). Niestety dośc szybko wyszedł Dexter i nowy kolega Artur . Duuuuużo wcześniej opuścił nas też Matrox - wpadł tylko na momencik. Potem była - wyjątkowa dla USS Browarek - gadanina na temat ST. Ziemek stwierdził że , z tegoż powodu, rozmowy na naszym okręcie schodzą na psy. NajwyraĄniej zaczyna brakować na Przemka, który zawsze rozkręcał towarzystwo. PRZEMEK PRZYJDŹ WRESZCIE !!!! ;))))). Kilka dyskusji i rozmów póĄniej opuścił nas Ziemek. Potem przybył mój kuzyn - to już niemal tradycja ;))) Posiedzieliśmy sobie do godziny 23:30 i postanowiliśmy opuścić lokal. Bartek i Adirm udali się do swoich kwater promem USS Matiz, a reszta ( czyli ja, Sansavi i Patryk ) postanowiliśmy odprowadzić Damiana do Deep Space Wrocław Główny. Droga była niezbyt długa ( gdzieś 20 minut z buta ) i na szczęście prosta. Na Dworcu zjedliśmy po Picie/Knyszy ( kolega Damian był na nią strasznie napalony - tylko we Wrocku można zjeśc porządną Pitę czy Knyszę ). Sansavi musiał pognać do swojego promu. Niestety ja i Patryk także musieliśmy się pożegnać z Damianem. W trakcie oczekiwania na prom złapał nas iście Ferengijski deszcz. Prom okzazał się być klasy USS Złom ( coś jak USS Odpadek, tylko bardziej się rozpadający ). Do kwatery dotarliśmy około 1.15...

P.S.: Mam nadzieje że Damianowi uda się zorganizować jakieś spotkanie w Poznaniu a załoga USS Browarek będzie miała czas, kasę i chęć złożenia rewizyty.

załogant Adam "A.J or Shakaar" Adamski


SPIS SPRAWOZDAŃ

stopka.gif 2.8 KB